W wielu szpitalach obecność partnera jest możliwa, dlatego panowie z tego korzystają. Mama, która przygotowuje się do porodu chce mieć wsparcie u kogoś, kogo zna, kogo kocha, dlatego warto tam wtedy być. To wyjątkowy moment, którego nie da się z niczym innym porównać, dlatego jeśli chcemy uczestniczyć w narodzinach swojego dziecka to nie ma się, nad czym zastanawiać. W Polsce kobiety podczas porodu traktowane są w różny sposób. Niestety żyjemy w dziwnym kraju, dlatego nie zawsze wszystko wygląda tak jakbyśmy się tego spodziewali. Jeśli przyszły tata jest przy porodzie to sytuacja się zmienia, panie położone i lekarze zachowują się wtedy inaczej, bo jest świadek tych zdarzeń. Smutne, że ojciec musi być dla bezpieczeństwa mamy, ale tak to niestety wygląda.
Rozpoczyna się poród naszego dziecka
Tata będzie przeżywał cały poród znacznie bardziej od mamy. Mamy może otrzymać leki znieczulające, mama jest też w szoku. Tata wszystko widzi i jest tam obecny. To jest niesamowite przeżycie, ale nie każdy mężczyzna się do tego nadaje. Nie wszystko, co widzimy jest przyjemne. Poród to przygotowania lekarzy i położonych, ale jeśli wszystko idzie dobrze to w kilkanaście minut jest po wszystkim. Problem w tym, że poród może trwać długie godziny, nawet całą dobę. Jest to wyczerpujące dla jednej i drugiej strony. Mężczyźni nie lubią, kiedy ich żony czy dziewczyny cierpią, dlatego w wielu przypadkach mówią, że nie chcą tutaj być. W wielu przypadkach dzieje się tak, że panowie, którzy byli przy porodzie swojego dziecka tracą chęć na seks ze swoją partnerką i na tym przykładzie widać, jakie to musi być przeżycie i jak oddziałuje na psychikę. Rodzicielstwo to odpowiedzialność, a wszystko zaczyna się właśnie od wejścia na salę porodową. Nie ma lekko, ale trzeba dać sobie tym radę. Wielu ojców po kilka razy już było na porodówkach, dlatego i my sobie poradzimy. Jeśli nie lubimy widoku krwi to po prostu nie patrzymy jak dziecko przychodzi na świat. Czekamy aż je pani położna odetnie od pępowiny i umyje.
Więcej szukaj na https://mlodytata.pl/blog-parentingowy/
No Replies to "Obecność partnera przy porodzie"